Kerala – totalne zaskoczenie!
Tydzień w jednej z 28 prowincji Indii – Kerali! Niesamowita natura, przyjaźni ludzie, świetne jedzenie i dobra infrastruktura!
Czytaj dalejTydzień w jednej z 28 prowincji Indii – Kerali! Niesamowita natura, przyjaźni ludzie, świetne jedzenie i dobra infrastruktura!
Czytaj dalejHalloween w Abu Dhabi i potem siup przez Egipt do Erytrei. Zmiana planow (choroba) przedluza nasz pobyt w Emiratach do tygodnia, ale nadal jedziemy do Erytrei. Po prostu pozniej wrocimy do domu ;)
Czytaj dalejPodróże kamperem w wakacje stają się już naszą tradycją. Zaczęło się w Australii, a potem już rodzinnie przez epidemię COVID pojechaliśmy do Norwegii w 2020, potem Islandii, Szwecji, Finlandii i Bałtyków i teraz przychodzi czas na Alpy. Yey!
Czytaj dalejDo Azerbejdżanu planujemy się w sprawdzonej ekipie 3 rodzin. Przed wyjazdem Azerbejdżan kojarzy nam się głównie ze szklanymi domami, ale od jakiegoś czasu jest na naszej liście podróżniczej. Jeszcze przed wyjazdem znajomi mówią, że coraz dziwniejsze te nasze kraje :)
Czytaj dalejPo wielu latach wracamy do Indii! Uciekamy od zimna: 2 dni w Bombaju, a potem 6 dni w Kerali na południowym zachodzie subkontynentu. A potem rajskie Malediwy na 6 dni i 2 dni w Abu Dhabi.
Czytaj dalejO Tajwanie myśleliśmy od dawna. Niewielki kraj, a jakże różnorodny. Jesień to świetna pora na Tajwan - jest nadal bardzo ciepło. Dzieciaki mają tydzień wolnego w szkole, a po tygodniu na Tajwanie planujemy Singapur na 1,5 dnia, a potem Ateny na 3 dni. Zwiedzamy, odwiedzamy znajomych a także łączymy tematy zawodowe (Tajwan, Singapur, Ateny).
Czytaj dalejDługo zastanawialiśmy się gdzie pojechać w sierpniu. Z jednej strony w Europie jest wówczas ładna pogoda, z drugiej są fajne kierunki poza (Surinamu i Gujana Francuska);-. Jednak padlo na Skandynawię - kamperami. Doświadczenia z Islandii, Norwegii i Australii przekonały nas do caravaningu. Zwlaszcza w składzie 4 dorosłych + 4 chlopcow - szatanów. Grono sprawdzone i przetestowane :) Kampery zarezerwowane pozno, bo dopiero z końcem czerwca - ledwo się udało.
Czytaj dalej9 dni w Szkocji. 5 rodzin. 8 dzieci. Zero deszczu, bezchmurne niebo. Epicki powrót do czasów naszych studiów. Piękny trip.
Czytaj dalejTydzien w Algierii. Kraj w pigułce. Stolica, pas nadmorski i pustynia. Algeria to nasze odkrycie! Fantastyczny mix historii, piasku oraz niesamowitej, jakże odmiennej od naszej, teraźniejszości!
Czytaj dalejSzalone 3 tygodnie w jakże prawdziwej Afryce Zachodniej! Przejazd przez Ghane, Togo, Benin, przelot do Wybrzeża Kości Słoniowej. Co 2-3 noce nowy hotel, 5 dzieci i różne przygody.
Czytaj dalejTydzien podrozy Dubrovnik - Sarajevo w doborowym towarzystwie. 4 pary, 7 dzieci, 1 autobus.
Czytaj dalejUznajemy ze warto odwiedzić wschodnia Kanadę, bo: 1. to jest dobry czas w roku, długi dzień i dobra pogoda 2. Nasze 2 doby spędzone w Toronto w grudniu i styczniu 2022 (w drodze na Jamajke/ z Bahamów) były dość krótkie, pandemia zamknęła wszystko co można zamknąć i bylo zimno.. mamy niedosyt 3. Olaf kończy przedszkole kanadyjskie i zaczyna od września szkole kanadyjska, a Gustaw zaczyna przedszkole kanadyjskie, wiec coś tam zobaczą wcześniej :) Tak wiec pomimo nawału obowiązków, pracy, wielu toczących się budowach i wciaz trwającego roku przedszkolnego jedziemy!
Czytaj dalejPlanujemy intensywnie na 1. Polowe listopada: kilka dni wypoczynku w Marsa Alam na południu Egiptu, potem 4 dniowy rejs w górę Nilu i zwiedzanie perel antycznej zabudowy, a potem.. 6 dniowy roadtrip przez Sudan, wzdłuż Nilu, az do stolicy: Chartumu. Taka trasa Stasia i Nel, tylko w druga stronę. Sprawa się komplikuje, kiedy na tydzien przed wyjazdem w Sudanie zostaje obalony rząd i wybucha wojna domowa..
Czytaj dalejW końcu i nam udaje sie dotrzeć na Islandie! 10 dni dookoła wyspy. Kamperami!
Czytaj dalejPandemia trwa.. Decyzja o wyjeździe 3 dni przed wylotem. Nietypowa destynacja.
Czytaj dalejPo łagodnym przejściu COVIDu nabieramy wiatru w podróżnicze żagle i wyjeżdzamy. Byle dalej.
Czytaj dalejKamperem z Warszawy, przez Niemcy, Danie i promem do Norwegii, przez fjordy i góry :)
Czytaj dalejTym razem cel to: Sylwester/ Nowy Rok w Panamie oraz na Kostaryce! Ponad 2 tygodnie przygody, roadtrip, no i wysoce doborowe towarzystwo: 6 doroslych (z nami Domi, Kasia, Krzysiek oraz Cyprus) oraz 6 dzieci w wieku 0-7 lat. Lokalne agencje ogarnely nam busy z kierowcami oraz wstepy, ale hotele zarezerwowalismy sobie sami. 5 dni w Panamie oraz 10 na Kostaryce - Bedzie sie dzialo!
Czytaj dalejDo Los Angeles (LA) jedziemy po raz trzeci- 15 lat temu byliśmy tam 3 miesiące z programem Work&Travel, a 8 lat temu- przejazdem na 3 dni w czasie podróży dookoła świata. Tomka ściągnęły do LA sprawy służbowe oraz zaproszenie na ślub i wesele w Phoenix w Arizonie, godzine lotu od LA. Jedziemy!
Czytaj dalejTym razem juz w 4 (Gucio ma 5 miesiecy) jedziemy przez Singapur, do Północnej Australii oraz na 6 wysp Oceanii i potem przez Sydney do Warszawy. Planowanie rozpoczelo sie okolo 3 miesiące wczesniej, jak tylko Gucio pozytywnie zdał test 1. lotu samolotem.
Czytaj dalejNaszym wspólnym marzeniem podróżniczym od dłuższego czasu był wyjazd do Japonii. Zmobilizowała nas jednak dopiero do tego wyjazdu konieczność - spotkania biznesowe Tomka. Skoro już lecieć tak daleko to dlaczego nie zabrać ze sobą rodziny i przy okazji połączyć przyjemne z pożytecznym. Ostatecznie decydujemy pojechać do Japonii na 9 dni tylko z naszym młodszym synem Gustawem.
Czytaj dalejPo wielu godzinach poszukiwań i licznych dyskusjach decydujemy się spędzić majówkę na Krecie w Grecji.
Czytaj dalejSylwester na Wyspach Zielnego Przylądka. Spędzamy tam fajny, chillout tydzień na wyspie Sal. Hotel - domki na plaży, dzieciaki sie bawią wspólnie, jest naprawdę fajnie.
Czytaj dalejPrzed wyjazdem do Libanu przez długi czas debatujemy czy jechac do Libanu czy do Izraela. Za Izraelem optuje łatwość dolotu, ale większosc z naszej grupy tam była. Do Libanu trudno dolecieć, ale wydaje się ciekawszy.
Czytaj dalejIran na 9 intensywnych dni - 3 pokoleniowy rodzinny wyjazd!Z Iranu lecimy sami do Zambii, a Olaf na tydzien z dziadkami do Kataru.
Czytaj dalejMamy dwa typy podróży, te zaplanowane co do dnia i te nie zaplanowane w ogole. Ta nalezy to tej 2. grupy...
Czytaj dalejPo dłuższej przerwie zaczynamy okres podróżniczy. Na pierwszy ogień 3,5 tygodnia w Afryce: 1 dzień w Katarze, 17 dni przez Namibie, Botswane, Zimbabwe i może Zambię. Potem 1 dzien w RPA i przez Etiopie na Seszele. Powrót przez Katar do Polski. Juz się nie możemy doczekać!
Czytaj dalejZ Kirgistanu zapamietamy przede wszystkim kilometry bezdroży, turkusowe jeziora, jurty, konie i malownicze gory, gdzie hula wiatr ale nie widać zywej duszy. Jest to jeden z tych niewielu krajów świata, który ma niesamowicie dużo do zaoferowania (przyroda, przyroda!) , ale na szczęście ludzie jeszcze tego nie odkryli. I niech tak zostanie. Jest wow, o które coraz trudniej podczas podróży.
Czytaj dalejSwieta sie zblizaly, a my bez planow. Urlop jest, ale co robic, gdzie leciec. Ma byc cieplo, egzotycznie i ciekawie, a przede wszystkim nowe miejsce. W koncu znajdujemy dobre loty na Kube i rezerwujemy dzien przed swietami, wylot 28 grudnia.
Czytaj dalejJest niezwykły..i jedyny w swoich rodzaju..Wyspa położona jest obok Afryki, ale w wielu miejscach przypomina Azję (pola ryżowe!) W ciągu kilku godzin jazdy, krajobraz za oknem zmienia sie dynamicznie - z księzycowego, po step, zielone pastwiska, bujny las.. Ludzie tu nadal żyją w plemionach i kultywują życie swoich przodków, tym samym rezygnując z dóbr współczesnego świata. Troche fascynujące, trochę przerażające.
Czytaj dalejAlbania to prawdziwa perelka Balkanów. W ciagu tygodniowego pobytu, widzielismy historyczne miasta-muzea, malownicze góry, blekitne morze, smakowalismy przepysznej kuchni i obcowalismy z przyjaznymi miejscowymi. Szczerze polecamy- good value for money!
Czytaj dalejSaga podróżnicza trwa - Tomek pracuje w Chile, a Agata kończy swój macierzyński. Olaf rośnie. Piękny czas. I potem krótki urlop w Kolumbii ;)
Czytaj dalejW Polsce zima, dni krotkie, mroźno, a każde wyjście z Olafem to walka z ubiorem. Stad pomysł na wyjazd w ciepłe regiony. Meksyk na Sylwestra brzmi dobrze - wiec jedziemy! Nasza trojka razem z kuzynka Agaty Ewa - zaprawiona w bojach podrozniczych. Ola!
Czytaj dalejNasza rodzina sie powiekszyla no i z tego powodu dawno nie podrozowalismy ;) Wiec jak jedziemy to na dobre. Ale nie wiemy jak Olaf bedzie reagowal na podroze, wiec... kupujemy bilet w 1 strone i nie wiemy gdzie skonczymy nasza podroz ;)
Czytaj dalejPlan był: W tydzień - wpadamy do Gruzji, zeby dostać sie do Armenii, którą penetrujemy przez kilka dni, wracamy do Tbilisi, stamtąd do Qataru i z Dohy do Warszawy. Ale okazało sie inaczej, poniewaz po kilku dniach zwiedzania Armenii wybralismy się na...
Czytaj dalejEpicki roadtrip po wschodniej Australii od Cairns do Tasmanii - ponad 5 tys km przygody!
Czytaj dalejNasi znajomi sie wesela w 4 kolejne weekendy w Brazylii, Belgii, Niemczech i Polsce - wiec jedziemy!
Czytaj dalejGruzja jest po prostu swojska i urocza. Ludzie niezwykle przyjazni i otwarci, wino tanie i w ilosciach nie do przepicia, piekne widoki, klimatyczne kosciółki, i zjawiskowe góry. Wszystko to daje niepowtarzalny klimat miejsca, które wywołuje uśmiech na twarzy i do którego chce się wracać..
Czytaj dalejZaledwie w 2 tygodnie po powrocie z podróży dookoła świata ponownie pakujemy walizki. Zaczynamy swoja przygode z Azja Pd-Wsch!
Czytaj dalejPo kilku aktywnych latach pracy oraz ślubie zdecydowaliśmy sie na wydłużony miesiąc miodowy i podróż dookoła świata. Start 22 września we Wrocławiu i koniec 21 grudnia także we Wrocławiu.
Czytaj dalej