Upał w Islandii! + Cuda natury
Rankiem szybko sie ogarniamy na kempingu i około południa ruszamy na trekking w okolicy lodowca. Jest bardzo cieplo, około 25 st C – fala upałów jak na Islandię! Przed wyjazdem rzutem na taśmę spakowałam do plecaka nam krótkie spodenki i teraz okazują się zbawienne.. Droga pnie się stromo w górę, idziemy wąską ścieąką mijając sporo […]
Czytaj dalejLodowe królestwo – w słońcu!
Środowy poranek przywitał nas deszczem i dość niską temperaturą (około 13 st C). Nasz kamping położony jest w niewielkiej mieścinie Borgarfjörður Eystri, ktora zima tylko kilka razy w tygodniu można opuścić (tylko wtedy odśnieżane są drogi wyjazdowe). Samo miasteczko jest niewielkie, znajduje się tu tylko jeden sklepik z żywnością. Przypomina lokalny Społem w Polsce z […]
Czytaj dalejIslandia w pełnej odsłonie. Kamper na krawędzi.
Poniedziałek i wtorek spędzamy w okolicach jeziora Myvatn. Otoczone jest cudami, plus pogoda w końcu dopisuje. Śpimy na kampingu ze świetnym widokiem na jezioro (jak w pocztówce!). Poranne śniadanie na świeżym powietrzu w słońcu – to jest to! Tylko latają miliardy muszek dookoła – od tych muszek jezioro wzięło swoją nazwę. Zjadamy chyba ze 2 […]
Czytaj dalejIslandia zamiast LA. Zimno, ale jak pięknie!
Jedziemy do USA! W podróż bierzemy tylko Gucia, a Olaf jedzie na urlop do dziadkow:) Wspólnie ze znajomymi wsiadamy na bezpośredni lot z Wawy do LA – planowo 12 godzin komfortowego lotu, co jednak okazuje się dalekie od rzeczywistości.. Nad Grenlandią pilot zmuszony jest zawrócić i przeprowadzić awaryjne lądawanie na Islandii ze względu na zły […]
Czytaj dalej