ARIZONA – jest wow!
Lecimy do Phoenix na ślub i wesele! Jest to stolica i największe miasto stanu Arizona, a także ku naszemu zaskoczeniu- szóste największe miasto w USA liczące ok 1,5 mln mieszkańców. Phoenix położone jest w Dolinie Słońca, bardzo rozległej dolinie rzeki Salt River, na północy graniczące z pustynią Sonora. Niezwykle rozległe i ogromne oraz płaskie. Większość […]
Czytaj dalejKulturalne Los Angeles
Mężowie w pracy, więc razem z Hanią i Guciem idziemy pozwiedzać LA! Pierwsze kroki kierujemy w stronę Broadway Avenue czyli ulicy w Downtown gdzie znajdują sie teatry, zabytkowe (jak na USA) budynki, hotele itd. Niestety teatry wyglądają na nieczynne, budynki popadają w ruinę, a na ulicy kręci się sporo świrów i bezdomnych. Co ciekawe już […]
Czytaj dalejLOS ANGELES – Miasto Aniołów?
Dom na Malibu Beach jest mega umiejscowiony- przy przypływie fale dosłownie go podmywają od spodu. Widok z tarasu opuszcza koparę! Rano jemy pyszne śniadanko, które po mistrzosku przygotowała nam Hania, a później wynajętym Mustangiem bujamy sie po LAJ Najpierw jedziemy na plaże Santa Monica. Dzień jest pochmurny (jakże nietypowe!), ale szeroka piaszczysta plaża i szpalery palm […]
Czytaj dalejW podróży: Manila + Guam
Do Manili przylatujemy kolo 18tej.. Tam zarezerowaliśmy z Asią i Girim nocleg w niezwykłym hotelu niedaleko lotniska. Jadac z lotniska nasza uwagę przykuwa spora ilość nowych budynkow- Manila wydaje sie duzo bardziej nowoczesna niz 6 lat temu, chodz na taksowke nadal czeka się prawie pol h na lotnisku. Po przekroczeniu bramy hotelu przenosimy sie w […]
Czytaj dalejNew York, New York..
Droge z Filadelfii do Nowego Jorku pokonujemy szybko w niecale 2h. Check in do hotelu, oddajemy auto i jesteśmy gotowi do podbijania „Wielkiego Jabłka” jak określa się Nowy Jork. Tego ostatniego nie traktujemy jednak ambitnie – to nasz któryś raz w NYC i chcemy też spotkać się ze znajomymi, którzy w NYC mieszkają. Z racji […]
Czytaj dalejFiladelfia – historia amerykanska, czyli krotka ;)
Filadelfie opisze nam Olafek:Budzą mnie rano.. dostaje ten przepyszny soczek, który daja mi codziennie rano (witamina D), zmiana pieluszki itp i wygląda na to ze po 3 nocach wyjezdzamy z Waszyngtonu – szkoda, bo nasz pokoj w hotelu miał tak naprawdę 2 pokoje i mi nie przeszkadzali jak spalem… No to jedziemy.. i jedziemy. Przespie […]
Czytaj dalejWaszyngton – WOW!
Do Waszyngtonu przylatujemy z mieszanymi uczuciami.. No bo taka stolica, co nie jest jednocześnie glownym miastem, jak Canberra w Austarlii, Ottawa w Kanadzie czy Brasilia w Brazylii, zazwyczaj jest dość nudna…A tak swoja droga, wymienicie jeszcze stolice, które nie sa glownymi/ największym miastami w swoich Panstwach? Nie wiem czy znajdzie się takich 10 na swiecie…Auto […]
Czytaj dalejMiami – wszystko jest
Miami to Miami… Kilometry długich plaz, charakterystyczne budki ratownikow na plazy szerokiej czasem na 200m, Knajpki na Ocean Drive, hetero przeplatani homo, biedni i bogaci, piekne jachty i domy z motorowka zaparkowana przy garazu… Wszystko tu jest – mozna tu zamieszkac 😉 Miami i Fort Laduerdale traktujemy jako baze wypadowa – tu zaczyna i konczy […]
Czytaj dalejKey West – klucz południa i kubańskie klimaty
Florida Keys to archipelag składający się z ok 1700 wysepek koralowych o długości ponad 240 km rozciągający się na południowy zachód od Miami. Wyspy częściowo połączone są droga wiodąca od Miami do Key West- najbardziej wysuniętego na południe miejsca w całych Stanach Zjednoczonych, oddalonego od Kuba o zaledwie 140 km!Po długich namysłach postanawiamy jechać na […]
Czytaj dalejEverglades oczyma Olafka
Dzisiejszy Park Narodowy opisujemy z punktu widzenia Olafka, ktory wlasnie skonczyl pol roku 😉 Wstalismy rano.. jak co dzien. Chodz troche pozniej niz zwykle, bo tata z mama ogladali jakis film wieczorem.Pojechalismy wozkiem na sniadanie – bylo jak zwykle – ONI jedli, a ja patrzylem, Na szczescie byla ze mna Pszczolka – zostalem z nia […]
Czytaj dalejAtrakcje Florydy
Z Orlando wyjezdzamy rano i jedziemy na zachodnie wybrzeze Florydy. W Tampie najwazniejszym punktem jest Oceanarium. Ale zanim do niego dojezdzamy przejezdzamy wielkim mostem. W ogole tych mostow jest bardzo duzo w na Florydzie – w koncu caly polwysep jest bagnisty. Floryde uregulowano (czytaj zmniejszono poziom wody) poprzez budowe setek kilometrow kanalow odwadniajacych, ktore przecinaja […]
Czytaj dalejWitaj Ameryko – z grubej rury na dzień dobry
Wyladowalismy w Fort Lauderale – miescie polaczonym z Miami. Lot minal spokojnie. Na granicy smiesznie, bo w Immigration straznik nie zauwazyl Olafka w wozku (wozka chyba tez 😉 i weszlismy bez sprawdzenia jego dokumentow – po co mu ta wize robilismy? Po chwili namyslu wrocilismy jednak, poniewaz Olafek moglby miec problem przy wyjezdzie bez pieczatki […]
Czytaj dalejLA – mlodzienczych lat wspomnienia i niezmienne slonce
Ciekawostka z Los Angeles: Tu zawsze swieci slonce! Po 10 godzinach lotu z Fidzi wyladowalismy w LA. Cieszymy sie, poniewaz to miejsce ma dla nas specjalne znaczenie. To tutaj w 2004 roku spedzilismy lato pracujac w Universal Studios – parku rozrywki przy tej duzej wytworni filmowej. Szczerze mowiac to troche nie wiedzielismy czego sie spodziewac […]
Czytaj dalej