Buenos Aires, Argentyna 29 lipca 2013

Boskie Buenos Aires!

Jestesmy tu ponownie po poltora roku! Ale swietne uczucie przyjechać gdzies gdzie się już było (nie zdarza się nam za często). Znajdujemy last minute swietny hotel niedaleko glownej alei 9 Lipca. Agata idzie na masaz (hotel to spa), a Tomek jak zwykle sobie trochę pracuje 😀
Wieczorem, a jakze, idziemy na steka – Tomek nie może się juz doczekać. Co ciekawe, jest srodek tygodnia, a restauracje zapelniaja się około… 23ciej. Tak wiec wcinamy steka z dobrym argentyńskim winem do polnocy i idziemy spac. Wazne: jest cieply wieczor (około 20 st C).
Rano, mimo, ze wylot popołudniu, nie zbieramy się do wyjścia z hotelu. Powod jest jasny: po 6 dniach pobytu w zimowych warunkach, de facto nie zauwazylismy znacznej roznicy w stosunku do polskiego lata (no może z kilkoma wyjątkami). A tu nad ranem przyszedł jakiś zimowy front i zrobilo się 8 st C! Wiec jemy sniadanie i wychodzimy tylko na 1.5h spacer, który okazuje się ok w słabych promieniach wychodzacago slonca. Spotykamy jakiegoś filmowca, który ma zone Polke. Ah, te Polki.. Po południu zbieramy się do taxi i jedziemy na lotnisko.
Zegnaj Ameryko Poludniowo, było super! Czas na kolejne wesele w Belgii..

Elementy praktyczne:
Wodolot: Colonia del Sacramento – Montevideo – USD 100/ 2 osoby
Hotel: Castelar Hotel & Spa – polecamy! USD70 / dobe
Taxi Centrum – Lotnisko: 200 Pesos Argentynskich (PLN 120)

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Inne wpisy z podróży

Chivitos to tylko w Urugwaju

Do Montevideo przyjezdzamy rano, jest piekna bezchmurna pogoda i az chce się zwiedzac. Wyspalismy się tez w autobusie, ponieważ siedzenia rozkładaly się praktycznie jak lozka, a stewardessa miała dużo whisky, a mało coli 😉 Od razu dowiadujemy się o bilety na przejazd do Buenos Aires. Chce przeplynac Rio de la Plata – to słynne ujście […]

Czytaj dalej

Kajdanki i basen pod gwiazdami

Porto Alegre – Przylatujemy w niedziele wieczorem z Sao Paulo. Miasto portowe, leje deszcz. Z lotniska wyjezdzamy około polnocy – kierowca jak to zwykle ostatnio bywa robi nam rundke dookoła miasta. Niby nic, ale wkurza to ze rzna turystow. Za to widzimy dwie ciekawe rzeczy:1. Kontenterowiec o wdzięcznie brzmiącej nazwie „Szczecin” zacumowany do nabrzeża. Nasi […]

Czytaj dalej

Brazylijskie wesele w Sao Paulo

Do Ameryki Południowej wracamy nie przypadkowo – 13 lipca 2013 ma się odbyć ślub naszych znajomych z Brazylii– Andrezy i Guilherme. Przy okazji postanawiamy połączyć naszą obecność na tej uroczystości z krótkim urlopem. Krótki, bo zaledwie tygodniowy pobyt postanawiamy spędzić optymalnie – 4 dni w Brazylii (Sao Paulo i Porto Alegre), 2 dni w Urugwaju […]

Czytaj dalej
Back to top