Nairobi, Kenia 12 listopada 2016

Decyzja zapadła – lecimy na Madagaskar! Czerwona wyspa od dawna nas pociągała – większa od Francji (4. Największa wyspa na świecie), różnorodna, z potomkami Hindusów, Malajów, Arabów, Europejczyków (w tym Polaków) oraz mieszkańców Afryki. Na Madagaskarze (i tylko na Madagaskarze) występuje 5% z wszystkich gatunków roślin na świecie – jest co oglądac! Na koniec jeszcze weekend wypoczynkowy na Mauritiusie – bo przecież nikt z nas nie jedzie na Madagaskar wypoczywać 😉
Lecą z nami sprawdzeni towarzysze podroży Kuba i Mirek.

Pozostaje logistyka, nie tak łatwo się na Madagaskar dostać, lata trochę samolotów z Francji, ale jako ze nie jesteśmy fanami AirFrance, nie wykorzystamy tej ścieżki. Tomek co tydzień lata do RPA do pracy, więc decydujemy się na loty z Johannesburga. Agata z Olafem mają przylecieć do Jo’burga (stolicy RPA) liniami Ethiopian przez Wiedeń i Addis Adebe. Połaczenie już przetestowane przez Agate wczesniej, 2 przesiadki, ale za to w klasie biznes, wiec wygodnie na podróż z pełnym energii 20 miesięcznym dzieckiem.
W srodę wieczorem Agata melduje się w Warszawie na lotnisku z Olafem (Tomek poleciał do pracy 2 dni wcześniej). I wszystko ok, ale obsługa lotniska odmawia Agacie wstępu na pokład, ponieważ RPA wprowadziła niedawno….. konieczność posiadania notarialnego pozwolenia ojca na podróż z dzieckiem do RPA. RPA jest jednym z bardzo niewielu krajów na świecie, które taki przepis wprowadziło..

No i klapa! Nie da się polecieć i koniec! Co tu dalej robic? Tomek w RPA, próbujemy zrobić pismo w RPA, ale skan przeslany do linii lotniczych nic nie da, musi być oryginal. No wiec szukamy alternatyw innych tras na czwartek i piątek. W międzyczasie Mirek i Kuba już wylatują na Mauritius, powiadomieni o sytuacji mają kwaśne miny, no bo jak to rozwiązać, nie wydając przy okazji majątku?
Po godzinach poszukiwań, rozmów z liniami lotniczymi, udaje nam się przerezerwować Agate i Olafa na wygodne połączenie przez Frankfurt do Nairobi.
Tomek z Johannesburga tez przylatuje do Nairobi i spotykamy się na lotnisku w Kenii w piątek wieczorem (Tomek robi niespodziankę Agacie, bo miał przylecieć nad ranem w sobotę ;). Nocleg w Nairobi i następnego dnia rano wylot prosto na Madagaskar. Udaje nam się przylecieć na 1h przed Mirkiem i Kubą, którzy przylatują z Mauritiusa -wycieczka się odbędzie w pełnym składzie! 😉

Komentarze

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Inne wpisy z podróży

    27.11.2016 Madagaskar

    Ostatni akcent na Mauritiusie

    Na Mauritius przylatujemy przez Reunion. Reunion jest wyspą wulkaniczną, przez chmury widzimy całkiem fajne górki.. no cóż, następnym razem może uda się zatrzymać na Reunion ni na nie wejść!Ladujemy na Mauritiusie. Co za odmiana, cywilizacja, normalne drogi, auta, sklepy.. Ogromna róznica do Mada, a w sumie odległość nie taka duża.. Wynajmujemy zarezerwowanego pickupa (z duża […]

    Czytaj dalej
    25.11.2016 Madagaskar

    Raj na ziemi – Sainte Marie

    Następnego dnia rano wczesna pobudka i wylatujemy liniami AirMadagascar na wyspę piratów Sainte Marie. Tym razem nasze bagaże dolatują z nami, a na miejscu nowe lotnisko (malutkie oczywiście) – lądują tu 2 samoloty dziennie. Pakujemy się do podstawionej przez hotel taksówki i nastawiamy się na długą jazdę, a tu… jedziemy jakies 500m. Nasz hotel znajduje […]

    Czytaj dalej
    19.11.2016 Madagaskar

    W górę wyspy

    W środę widzimy pierwszy park z lemurami: Anjas Park – sam park nie robi wielkiego wrażenia, ale już zwierzęta tak, są bardzo puszyste i sprawiają wrażenie bardzo miękkich w dotyku. Na Madagaskarze żyje kilkadziesiąt gatunków lemurów i są jedną z głównych atrakcji na wyspie. Kontynuujemy naszą podróż przez czerwoną wyspę. Mijamy mniejsze i większe miejscowości, […]

    Czytaj dalej
    16.11.2016 Madagaskar

    Zaskoczenie w Parku narodowym Isalo

    Wyjeżdzamy z Tulear i jedziemy w kierunku północno – zachodnim. Naszym 1. Przystankiem będzie park narodowy Isalo.Już po drodze widzimy zmieniające się krajobrazy, z terenów równinnych wyjeżdżamy w bardziej górzyste. Lasy babobabow zamieniają się w lasy iglasto – liściaste. Jedziemy przez tereny bardzo biedne.. Domki sklecone z drewna i gliny – Femu, nasz przewodnik i […]

    Czytaj dalej
    13.11.2016 Madagaskar

    Pierwsze wrazenia z Mada!

    Po przylocie odbiera nas Oly – reprezentantka Fundacji AnkizGasy (dziecimadagaskaru.pl). Ta fundacja, stworzona przez 2 Polki Kasię i Patrycję, prowadzi na Madagaskarze sierociniec. Agata dostaje kontakt do nich od koleżanki, która robiła w AnkizGasy wolontariat. Kasia i Patrycja organizują nam cały 13 dniowy program wycieczki, w tym loty, noclegi, kierowcę, auto, fotelik dla dziecka itp. […]

    Czytaj dalej
    Back to top