Vang Vieng, Laos 10 marca 2012

Ciekawostka z Vang Vieng:
Vang Vieng znane jest z tubingu – czyli splywem rzeka w ogromnych detkach od opon. Na odcinku splawnym co kilkadziesiat metrow znajduje sie bar, w ktorym mozna napic sie zimnego piwka. Co roku kilku turystow rocznie tonie, poniewaz pija za duzo piwka na tej dosc lagodnej rzece..

Pokonanie 240 km minibusem z Luang Prabang zajmuje nam ponad 5 godzin, glownie ze wzgledu na fatalne drogi.

Vang Vieng to miejsce jedyne w swoim rodzaju- z pozoru rownie senne i spokojne jak Luang Prabang, jednak po blizszym poznaniu okazuje sie jego zupelnym przeciwienstwem! Samo miasteczko nie nalezy do urokliwych, natomiast wsrod przyjezdnych znane jest glownie z dwoch atrakcji: szalonych imprez i zabaw (glownie dzieki taniemu alkoholowi i dostepnosci srodkow odluzajacych w niektorych knajpach), a takze bogatej ofercie sportow outdoorowych, tj rafting, tubing, kajaking, trekking, caving (chodzenie po jaskiniach), jazda na rowerze, wskinaczka skalkowa oraz loty balonem. My zdecydowalismy sie na wspinaczke skalkowa oraz lot balonem o wschodzie slonca –obydwa doswiadczenia byly bezcenne! W tak zwanym miedzyczasie przesiadywalismy calymi godzinami w knajpach – w wiekszosci z nich od rana do wieczora wyswietlane sa epizody „Przyjaciol”, „Family guy” lub „Simpsonow”:) Oczywiscie czas ten uprzyjemnialismy sobie dodatkowo kosztowaniem pysznych lokalnych potraw, napojow (polecamy shake bananowo-kawowy!) oraz drinkow, ktore w Vang Vieng zawsze podawane sa w wiaderkach o pojemnosci 1 litra 😉

Wspinaczka odbywa sie na jednym ze skalnych klifow, ktore dosc niespodziewanie wyrastaja z ziemi na wysokosc kilkuset metrow. Wspolnie z Tatiana wybieramy czesc, gdzie trudnosci wahaja sie od 5A do 6C i pokonujemy scianki ok 30m w rosnacej skali trudnosci. Wszyscy w 3 wykladamy sie na odcinku 6A+, ktory, a dokladniej na czesci „+”:)

Na lot balonbem wstajemy bardzo wczesnie rano, poniewaz w momencie wschodu slonca mamy juz byc w powietrzu. Nie jest tak do konca, poniewaz w Laosie wszystko sie spoznia (jak na zlosc slonce sie nie spoznia!) wiec w powietrzu jestesmy jak jest juz dosc jasno, wiec podziwamy widoki okolicznych gor. A te sa wyjatkowe, balon wznosi sie momentami na wysokosc 600m! Sunie w ciszy przerywanej tylko momentami dogrzewania powietrza przez naszego kierowce! Zdecydowanie polecamy!

Z Vang Vieng – pelni emocji po locie balonem – jedziemy wynajetym busem prosto na lotnisko w Vientiane, przejazd wyboista droga trwa okolo 4h. I tak konczy sie kolejna przygoda z Laos – krajem troche tajemniczym, ale pelnym przygod!

Informacje praktyczne:
Przejazd z Luang Prabang do Vang Vieng: 12 USD
Wspinaczka z instruktorem (5h): 14 USD/ osobe
Lot balonem (pol h) : 70 USD/ osobe
Prywatny bus: Vang Vieng – Vientiane – USD 80 (pojemnosc 8 osob)
Lot Vientiane – Singapur – USD 250/ osobe

Komentarze

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Inne wpisy z podróży

    Raj na ziemi

    Ciekawostka:Palawan to jedna z najbardziej dzikich i tajemniczych wysp Filipin. El Nido za parenaście lat zapewnie stanie sie drugim Phuketem , ale dzis zachwyca nie tylko swoim pieknem, ale rowniez kameralna atmosfera. Na pewno rozwojowi turystyki nie sprzyja stosunkowo slaba infrastruktura –brak bankomatow i czesciowy brak elektrycznosci (codziennie od 6 do14) oraz stosunkowo kiepska komunikacja […]

    Czytaj dalej

    Manila – burdello na kółkach

    Ciekawostka:Filipiny polozone sa na tropikalnym archipelagu liczacym sobie az 7100 wysp, z czego tylko 40% jest zamieszkalych. Kraj znajduje sie w calosci na wrazliwym sejsmicznie obszarze pacyficznego pierscienia ognia, rozciagajacego sie od Japonii po Indonezje. Oprocz tego przez Filipiny przechodzi srednio 15 tajfunow rocznie. Swoj ostatni weekend w Azji Poludniowo-Wschodniej postanawiamy spedzic na Filipinach. Zamiast […]

    Czytaj dalej

    Wielki błękit

    Nasz przedostatni weekend w Azji postanawiamy spedzic na nurkowaniu. Nasz kolega z INSEADu organizuje akurat 3-dniowy wyjazd do Malezji, podczas ktorego spi sie na lodce i oczywiscie nurkuje! Nie myslac dlugo postanawiamy dolaczyc do kilkunastoosobowej ekipy – oprocz nas jada jeszcze: 2 Koreanki, Peruwianczyk, Hiszpan, Rosjanka, Portugalczyk, Belg, Holender, 2 Wlochow i kolezanka z RPA. […]

    Czytaj dalej

    Brunei – Sultan i puste ulice

    Ciekawostka z Brunei:Sultanat Brunei to Panstwo niewielkie, niecale 400 tys mieszkancow. Jednak jego obszar praktycznie pokrywa sie ze zlozami ropy i gazu w okolicach Borneo. Z tego bogactwa korzysta glownie Sultan, ktory jest wlascicielem prawie polowy kraju. I kolekcji ponad 200 Rolls Royce-ow 😉 Kiedy ladujemy w Brunei, a wlasciwie w stolicy Bandar Seri Begawan, […]

    Czytaj dalej

    Mount Kinabalu zdobyte!

    Po dosc krotkiej nocy w Leban Rata Hut na wyskosci 3200 m n.p.m. wstajemy krotko po 2 rano zeby zjesc kolacje (tak, lokalni nazwali to kolacja) i wyjsc w gore o 3 rano. Nie dolacza do nas Shani (RPA), ktora nie czuje sie na silach isc do gory. Przewodnicy ostrzegali nas, ze rano bedzie bardzo […]

    Czytaj dalej

    Mount Kinabalu – najwyzsza gora Azji Poludniowo – Wschodniej – dzien 1.

    Ciekawostka z Mount Kinabalu: Wejscie na Mount Kinabalu zajmuje normalnie 2 dni. Sa jednak ludzie, ktorzy swoje wejscie licza w godzinach. A dokladniej 2h42min. Jest to obecnie rekord swiata, ktory wg nas jest wyczynem nieziemskim.. Wyjazd na Mount Kinabalu planujemy od poczatku marca, poniewaz w celu wyjscia na gore wymagana jest rezerwacja, ktora zrobic nalezy […]

    Czytaj dalej

    Niezwykle zwykle zycie na wodzie

    Ciekawostka: Zdecydowana wiekszosc hoteli i restauracji w Myanmar jest wlasnoscia panstwa. Znamienne jest to, ze sa one wybudowane z wielkim rozmachem i utrzymywane „w wielkim stylu”. Ze wzgledu na stosunkowo niewielka ilosc turystow, czesto jestesmy w nich jedynymi goscmi, a ilosc osob z obslugi wielokrotnie przewyzsza liczbe odwiedzajacych. Wstajemy o wschodzie slonca aby z samego […]

    Czytaj dalej

    Niedoceniony klejnot Azji

    Ciekawostka: Bagan to klejnot Myanmar – starozytne miasto slynnace z 2200 buddyjskich swiatyn, pagod i innych zabudowan. Swoim pieknem i wielkoscia moze spokojnie konkurowac ze slawnym Angkorem w Kambodzy. Pozostaje jednak w jego cieniu. W trakcie naszego pobytu, spotkalismy w calym Bagan doslownie kilkudziesiecu turystow, podczas gdy Angor odwiedza rocznie ponad 2 mln turystow! Kolejnym […]

    Czytaj dalej

    Yangon – zlote stupy, kolonialna zabudowa i mnisi

    Ciekawostka z Myanmar:W 1989 r. wladze birmanskie przeprowadzily zmiany zastepujac nazwy kolonialne kraju i miast na ich ekwiwalenty w jezyku lokalnym. I tak Birma zostala przemianowana na Myanmar, a nazwe jej stolicy Rangun zmieniono na Yangon. Do Birmy udajemy sie wieksza grupa – w sumie jest nas 27 osob (studenci INSEADu i partnerzy), ale ze […]

    Czytaj dalej

    Przygody z Kambodżą c.d.

    Drugi dzien pobytu w Kambodzy rozpoczynamy od zwiedzania Angor Thom. Jest to ostatnia stolica imperium khmerskiego, wybudowana w XII wieku i w szczycie rozkwitu stala sie domem dla ponad 1 miliona mieszkancow (podczas gdy Londyn w tym czasie liczyl sobie zaledwie kilkadziesiat tysiecy mieszkancow!). Cale miasto zostalo zbudowane w ksztalcie idealnego kwadratu i otoczone murem […]

    Czytaj dalej

    Boski Angkor Wat

    Ciekawostka:W 1975 r. po dojsciu do wladzy Czerwonych Khmerow Kambodza przeszla radykalna i niezwykle brutalna rewolucje spoleczna, ktorej celem bylo przeksztalcenie calego kraju w komuny wiejskie. W ciagu zaledwie kilku dni ludnosc Phnom Penh (stolicy) i innych miast, wlacznie z ludzmi chorymi, starymi i niedoleznymi, wysiedlono na wies i zmuszono do niewolniczej pracy na roli […]

    Czytaj dalej

    Sri Lanka – koniec swiata i piekne plaze Unawatuny

    Ciekawostka:W wyniku tsunami, ktore nawiedzilo kraje Azji Pd-Wsch w 2004 r., na samej Sri Lance zginelo 40 tys. ludzi, a kolejne 900 tys. pozbawionych zostalo dachu nad glowa. Podczas naszego pobytu w regionie dotnietym niszczycielska woda nie dalo sie nie zauwazyc licznych sladow po tym tragicznym wydarzeniu. Jadac wzdluz wybrzeza z Galle do Colombo, na […]

    Czytaj dalej

    Sri Lanka – kraj herbaty

    Ciekawostka:Sri Lanka slynie z producji herbaty, ktore na calym swiecie zaslynela dzieki swoim wyjatkowym walorom smakowym (herbata Cejlon). Malo jednak kto wie, ze sadzonki herbaty trafily na wyspe dopiero w XIX w. przywiezione przez Brytyjczykow, po tym jak zaraza spustoszyla uprawiane wczesniej plantacje kawy. Obecnie Sri Lanka jest drugim na swiecie producentem herbaty. Z Kandy […]

    Czytaj dalej

    Sri Lanka – kraj swiatyn i archeologicznych cudow c.d.

    Ciekawostka: Panstwo Cejlon przyjelo nazwe Sri Lanka dopiero w 1972 r. co w sanskrycie (jezyku literackim starozytnych Indii) oznacza „olsniewajacy kraj”. Podazajac szlakiem swiatyn udajemy sie do Dambulli, miasta polozonego w srodkowej czesci Sri Lanki. Naszym celem jest zobaczenie Skalnej Swiatyni Dambulla skladajacej sie z 5 skalnych sanktuariow wykutych w 150m masywie skalnym w okresie […]

    Czytaj dalej

    Sri Lanka – kraj świątyń i archeologicznych cudów

    Ciekawostka ze Sri Lanki:Wszystkie atrakcje turystyczne na Sri Lance sa niezwykle cenne i to doslownie! Bilet wstepu do kazdej z nich kosztuje az 25 USD od osoby! Ale uwaga – to przywilej tylko dla zagraniczych turystów:) Z Magda i jej mama spotykamy sie juz na lotnisku w Colombo i ze wzgledu na napiety plan zwiedzania […]

    Czytaj dalej

    Laos – cz.1 – Komuna na spokojnie

    Ciekawostka z Luang Prabang: Laos to kraj gleboko komunistyczny. Wszystkie knajpy, restauracje i kluby w Luang Prabang otwarte sa tylko do 23:30, bo zgodnie z lokalnym prawem w Luang Prabang od polnocy panuje godzina policyjna i wszyscy powinni przebywać w miejscu zakwaterowania. Do Laos wybieramy sie podczas przerwy Tomka miedzy kolejnymi periodami nauki. Jest nas […]

    Czytaj dalej

    Thai Phuket & Phi Phi

    Ciekawostka z Tajlandii: Jedzenie w Tajlandii to prawdziwa rozkosz dla podniebienia! Moje ulubione dania tajskie to klasyczny Pad Thai (ktory mozna kupic juz za 5-7zl!), pikantna zupa Tom Yam z krewetkami, tajskie zielone curry z mleczkiem kokosowym i oczywiscie owoce morza: homary, krewetki (krolewskie, tygrysie), osmiornice, kraby, malze i cala gama ryb do wyboru. Zamawiajac […]

    Czytaj dalej

    Wyspa Rawa – malajska odyseja

    Na wyspe Rawa w Malezji trafiamy troche przez przypadek – jeden ze znajomych Tomka z uczelni organizuje tam weekendowy wypad dla kilkunastu osób. Do wyjazdu nie trzeba nas dlugo namawiac, a w podjeciu decyzji pomaga nam pare czynnikow: dobre towarzystwo, stosunkowo niska cena, niewielka odleglosc od Singapuru oraz pelna organizacja wyjazdu (o samej wyspie niewiele […]

    Czytaj dalej

    Bangkok czyli wspolczesna Sodoma i Gomora z pieknymi świątyniami

    Ciekawostka: Zarowno Bangkok jak i cala Tajlandia słyną z seks-turystyki. Ciekawych informacji mozecie dowiedziec sie z: http://www.etajlandia.pl/0305.php Od momentu przyjazdu do Bangkoku mamy pelna swiadomosc tego, ze 2 dni na zwiedzenie tego miasta i doswiadczenie jego atrakcji to zdecydowanie za krotko! Jeszcze na kilka dni przed wyjazdem czytamy przewodnik, fora internetowe i blogi, aby dowiedziec […]

    Czytaj dalej

    Ale Sajgon!

    Ciekawostka:Bedac w drodze pomiedzy Sajgonem, a delta rzeki Mekong zauwazylismy nietypowe zjawisko – pojedyncze groby, przypadkowo „porozrzucane”po zielonych polach, a nie jak w wiekszosci krajow umiejscowione zbiorowo na cmentarzu. Jak dowiedzielismy sie od naszego przewodnika, Wietnamczycy chowaja swoich bliskich na kawalku ziemi, ktora do nich nalezy! Nigdy wczesniej sie z tym nie spotkalismy, wiec uznalismy […]

    Czytaj dalej

    Nowy Rok (chinski) w Kuala Lumpur

    Ciekawostka z Malezji: Jedna z atrakcji Kuala Lumpur jest terapia rybna. Polega na wlozeniu stop do duzego akwarium, w ktorym plywaja rybki niewiele wieksze od szprotek. I te rybki zajmuja sie oskubywaniem naszych nog ze zrogowacialej skory! Bolesne, ale podobno bardzo zdrowe.. Nasz drugi weekend pobytu w Azji Poludniowo-Wschodniej postanawiamy spedzic w Kuala Lumpur. Ze […]

    Czytaj dalej

    Nasza brama do Azji Południowo – wschodniej

    Ciekawostka : Singapur slynie z zakazu sprzedazy i uzywania gumy do zucia. Na poczatku wydaje nam sie to dosc absurdalne, ale po 2-tygodniowym pobycie w tym miescie/ kraju, widzimy efekty takiego zakazu..Jest tu niezwykle czysto – brak czarnych plam na chodnikach oraz nieprzyjemnego uczucia przyklejajacych sie czesci garderoby/ obuwia na ulicach. Zamiast tego – polki […]

    Czytaj dalej

    Wyjazd do Singapuru

    Zaledwie w dwa tygodnie po powrocie z podróży dookoła świata ponownie pakujemy walizki. Tym razem jest ich dużo więcej. Mamy ponad 100 kg bagażu.. Znaczną częsc roku 2012 spędzimy w Singapurze, gdzie Tomek będzie łatał dziury w wiedzy na studiach MBA na INSEAD. Stąd chcemy też zwiedzić Azję Południowo – wschodnią, a w szczególności: Singapur, […]

    Czytaj dalej
    Back to top